Witam.
Wczoraj dostał mi się cały kosz pięknych kwiatów i mojej ukochanej lawendy:)))) Mam ją prawie wszędzie - obecnie suszy się w każdym kącie:) A jaki zapach się roznosi...
Szkoda tylko że taki kosz pełen kwiatów nie postoi długo, kwiaty wylądowały więc w wazonach a lawenda na sznureczkach:)
I szyszki które czekają na pobielenie:)
A to tęcza za moim oknem parę dni temu:)))
Pozdrawiam i miłego weekendu:)
Wpadam z rewizyta do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńSlicznie tu:) piekne kwiaty i lawenda, dopatrzylam sie zdjecia slubnego i falbaniastych poduszek an krzeslach :) czy sama szyjesz?
pozdrawiam cieplutko:)
Agnieszka
shabbychiagnieszki.blogspot.com
Miło mi;)
OdpowiedzUsuńFalbaniaste poduszki na krzesłach to takie pokrowce uszyte z resztek materiału wyszperanego przeze mnie w sh:) Jeżeli chodzi o szycie na maszynie to narazie pomaga mi mama - ona jest mistrzynia maszyny:)Ja wymyslam projekty a ona je dzielnie szyje:))). Zamierzam sie rowniez nauczyc obsługi maszyny:) Ja poki co szyje drobniejszze rzeczy ręcznie, hafty to tez moja działka:)
Pozdrawiam
P.S. a czemu nie otwiera mi sie Twój blog:(? pisze ze jakis bład nastapił.
Usuń