środa, 12 lutego 2014
Metalowy świecznik z kryształkami i kilka staroci:)
Witam:)
Po długich poszukiwaniach mam wreszcie świecznik zdobiony kryształkami:)Jest to w zasadzie kinkiet bo wiesza się go na ścianie.
Jest dosyć ciężki, metalowy.
Trafiłam na niego całkiem przypadkiem przeglądając allegro:).
Tylko teraz tak: świecznik jest w kolorze starego złota, miedzi. Ja oczywiście już kupiłam farbę żeby go pomalować na biało:)Nie wiem tylko czy malować równomiernie czy zrobić przetarcia? Macie jakiś pomysł? Wiem tylko że ma być w bieli:)
Teraz prezentuje się tak:
A to już kilka drobiazgów z targu staroci:
O też się zastanawiam czy pomalować świecznik czy zostawić w spokoju:))
Pozdrawiam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sliczny bedzie ten swiecznik szczegolnie gdy pomalujesz go na bialo. Mysle, ze moze fajnie wygladac przecierany.
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o ten mniejszy swiecznik to tez malnelabym go na bialo, zeby pasowal do kinkietu z krysztalkami, a przy okazji wygladalby delikatniej ;) pozdrawiam
ps. przy okazji przesylam link do mojemu dylematu.
http://shabbychicagnieszki.blogspot.com/2014/02/retro-radio-pomozcie-podjac-decyzje.html
Kinkiet fajny też szukam ;) mysle zeby przetrzec, ale tego drugiego bym nie ruszala bo jest fajny sam w sobie.
OdpowiedzUsuńJaką farbę kupiłaś do pomalowania kinkietu? Muszę przemalować mosiądz na biało i nie wiem czym byłoby najlepiej, no i nie może się błyszczeć. I lakier też kupowałaś?
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńDo malowania użyłam farby akrylowej firmy Primacol do drewna i metalu w wersji matowej.Myślę, że każda firma ma farby akrylowe w wersji błyszczącej i matowej.Pod spód dałam farbę podkładową - białą i dopiero potem malowałam tą z Primacolu. Też się zastanawiałam czy lakierować czy nie i na razie nie lakierowałam - zobaczymy jak się będzie sprawował bez lakieru:)
Pozdrawiam